Za oknem ciemno, wicher świszcze, deszcz o szyby stuka….Mroźno, zimno, mroczno, nieprzyjemnie. Przydałoby się coś…co podkręci klimat. Świeczki, latarenki, ledowe lampki – półmrok…
Groźny klimat już mamy. Teraz kolej na świetne powieści grozy, które zmrożą nam krew w żyłach tej jesieni.
Nawiedzone domy
„Nawiedzony dom” Shirley Jackson
To sytuacja wręcz modelowa. Dziwny, stary i straszny dom na wzgórzu, który żyje własnym życiem. Nie wiemy co nawiedziło ten dom, ale szepty, chichoty, krzyki i napisy mówią same za siebie. Poza tym gości pomieszkujących w celach naukowych w domu prześladują dziwaczne wizje. Nastrój grozy narasta… Co będzie dalej musicie przeczytać sami. Ale polecam. A lampka nocna może wam się przydać przy czytaniu powieści bardziej niż w inne wieczory…
Polecam dwie ekranizacje powieści. Tutaj z roku 1963 można obejrzeć na witrynie cda: https://www.cda.pl/video/488385ba
I najnowsza wersja według powieści tej samej autorki – Nawiedzony dom na wzgórzu” do obejrzenia na platformie Netflix: https://www.youtube.com/watch?v=-vWGnZYcC2Y
„Nawiedzony” James Herbert
Główny bohater Profesor Dawid Ash zajmuje się badaniem zjawisk nadprzyrodzonych. Jaki sekret odkryje przyjmując najnowsze zlecenie? Czy uda wam się rozwiązać
zagadkę Edbrook przed końcem powieści? Czy czytanie je da wam satysfakcję? Mnie ta krótka historia spodobała się na tyle, że zachęcam do sięgnięcia po „Nawiedzonego”.
„Dom kości” Graham Masterton
Lekki horror. Dobrze się czyta. Młody agent nieruchomości (niedoszła gwiazda rockowa) zauważa, że właściciel agencji skrywa jakiś sekret związany z wynajmowanymi posiadłościami. Jeden z jego klientów znika w tajemniczych okolicznościach… Myślę, że wśród książek Mastrtona znajdziecie jeszcze kilka innych świetnych propozycji na Halloween.
„Dom na wzgórzu” Peter James
Na stronie lubimyczytać.pl przeczytamy: „Książka nagrodzona tytułem Książki Roku 2016 lubimyczytać.pl w kategorii Horror. WYŚMIENITE POŁĄCZNIE KRYMINAŁU Z GHOST STORY.”
Dla tych, którzy lubią motyw nawiedzonych domów pozycja obowiązkowa. Tym bardziej, że czasem jest naprawdę strasznie.
Wyludnione wyspy
„Weź moją duszę” Yrsa Sigurdardóttir
Znów islandzka wyspa. Ekskluzywny hotel SPA i seria dziwacznych bestialskich morderstw. No i te głosy… czy to płacz dziecka? Ach te islandzkie klimaty….
„Pamiętam cię” Yrsa Sigurdardóttir
Islandia. Dwie historie: teraźniejszość i przeszłość, kiedy wydarzyło się coś złego. Ale co to było odkrywamy bardzo powoli. Jest też wyludniona wyspa, której opisy wywołują niemały dreszczyk emocji. I są bohaterowie, którzy mają na tej wyspie zamieszkać. Nie wiedzą jeszcze jakie dziwne wydarzenia przed nimi.
Czytaj więcej